Dramatyczna interwencja policji. Starsza kobieta masowo gromadziła psy w strasznych warunkach
Policja przeprowadziła interwencję domową w mieszkaniu starszej kobiety pod Garwolinem. Rutynowa kontrola obnażyła straszliwą prawdę. Funkcjonariusze nie spodziewali się, że na miejscu zobaczą prawdziwie dantejskie sceny. Na posesji znaleziono prawie 40 skrajnie zaniedbanych psów.
Policja w asyście przedstawicieli Stowarzyszenia "Pogotowie dla Zwierząt" przeprowadziła w ubiegły weekend dramatyczną interwencję na posesji jednej z mieszkanek powiatu garwolińskiego. 68-letnia kobieta od wielu lat gromadziła psy, które żyły z nią pod jednym dachem. Zwierzęta były trzymane w zatrważających warunkach, cierpiały ze skrajnego wycieńczenia i niedożywienia. Wszystkie z nich wymagają natychmiastowego leczenia.To jedna z najbardziej szokujących interwencji tego roku.
Policja znalazła 37 psów w krytycznym stanie
W poniedziałek sierżant sztabowy Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie poinformowała, że w ciągu ostatniego weekendu garwolińscy policjanci wspólnie z pracownikami "Pogotowia dla Zwierząt" weszli na teren prywatnej posesji w gminie Sobolew, gdzie 68-letnia kobieta przetrzymywała 37 psów w tragicznych warunkach.
- Zwierzęta były skrajnie wyczerpane, wychudzone, brudne i głodne, odwodnione, zapchlone, bez sierści, przerażone i zdziczałe - zrelacjonował Grzegorz Bielawski z "Pogotowie dla Zwierząt".
DZISIAJ GRZEJE:1. Niepokojące informacje, wykryto zakażenia w dużej firmie. Zatrudnia 5 tysięcy osób
2. Szczenięta bawiły się pod pudełkiem, nikt nie wiedział, co razem kombinują. Wszystko stało się jasne, kiedy zajrzano do środka3. Dlaczego kot budzi cię rano i w nocy? 5 najważniejszych powodów
"To była jedna z najbardziej dramatycznych interwencji"
Zwierzęta zajmowały większość zaniedbanych pomieszczeń gospodarczych, chociaż sama właścicielka mieszkała w osobnej i czystej części domu. Kobieta trzymała znalezione psy w starym tapczanie, na półkach oraz w szafie. Chociaż zarzekała się, że bardzo kocha swoje czworonogi i nikomu ich nie odda to warunki ich hodowli mroziły krew w żyłach. Wszystkie znalezione zwierzęta wymagały badań i podjęcia natychmiastowego leczenia w klinice weterynaryjnej. Na terenie posesji znaleziono także zwłoki kilku czworonogów.
- W jednym z pokoi były zmumifikowane ciała zwierząt, które nie żyły od co najmniej pół roku. Były poukładane w kartonach. Inne zwierzęta były zakopywane w ziemi, a głodne psy wyciągały je na wierzch - powiedział przedstawiciel organizacji "Pogotowie dla Zwierząt" - To była jedna z najbardziej dramatycznych interwencji. Na miejscu zastaliśmy zwierzęta znajdujące się w bardzo złym stanie, które umierały latami. Rzadko kiedy mamy do czynienia z sytuacją, by jednorazowo tyle zwierząt potrzebowało pomocy.
Kobiecie grozi 5 lat pozbawienia wolności
Wszystkie uratowane zwierzęta zostały odebrane właścicielce i przewiezione do kliniki weterynaryjnej, gdzie zostały podłączone pod kroplówkę. Według relacji przedstawiciela "Pogotowia dla Zwierząt", piętnaście psów jest w stanie krytycznym. Zwierzęta są odwodnione i skrajnie wygłodzone. Oceniono, że zaniedbania w opiece nad nimi sięgają co najmniej dwóch lat. Kobieta zostanie w najbliższym czasie przesłuchana przez funkcjonariuszy policji. Grozi jej 5 lat więzienia za znęcanie się nad zwierzętami, trzymanie ich w niewłaściwych warunkach, w stanie rażącego zaniedbania oraz niezapewnienia im niezbędnej opieki lekarsko-weterynaryjnej.
Tym, co szokuje najbardziej jest pasywna postawa lokalnych władz i lekarzy weterynarii. Bielawski poinformował, że sąsiedzi 68-letniej kobiety wiedzieli od dawna o dramatycznej sytuacji, która rozgrywała się na jej posesji. Mieszkańcy gminy Sobolew już wcześniej interweniowali w tej sprawie w urzędzie gminy i u służb weterynaryjnych, jednak nie przyniosło to żadnych skutków. "Pogotowie dla Zwierząt" zostało poinformowane o dramacie zwierząt spod Garwolina przez posłankę KO Katarzynę Piekarską, która pełni funkcję przewodniczącej Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.
W ocenie pracowników "Pogotowia dla Zwierząt" koszty leczenia uratowanych psów z gospodarstwa spod Garwolina mogą osiągnąć nawet kwotę rzędu 50-60 tys. zł. Została uruchomiona zbiórka pieniężna na ten cel. Wszelkie szczegółowe informacje są na bieżąco publikowane na oficjalnym koncie Stowarzyszenia na Facebooku.
Zbiórka na karmę dla zwierząt z Radys, każdy grosz się liczy! Kliknij TUTAJ, aby pomóc.
ZOBACZ NAGRANIA:
ZOBACZ TAKŻE:
- Łukasz Szumowski zapowiada ogromne zmiany dla Polaków. Mają wejść w życie jeszcze w tym miesiącu
- Pies zagląda do trumny właściciela. Dokonuje strasznego odkrycia
- Szwecja zadziwiła wszystkich swoim podejściem do pandemii. Jak na tym wyszła?
- Zaczęła kopać w ziemi, nie chciała odejść. Kotka wykopała prawdziwy skarb
- Buldog francuski i jego niewiarygodny talent. Internauci oniemieli z zachwytu, wideo
- Justyna Steczkowska skrytykowana za rozmnażanie kotów. "Co za bezmyślność", internauci nie dowierzają
- Rzecznik MZ dobitnie o wakacjach Polaków. Odradza 2 miejsca
Źródło: polsatnews.pl
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!
Następny artykuł