36-latek usłyszał surowy wyrok. W barbarzyński sposób znęcał się nad psem, okropne szczegóły
Zapadł wyrok na 36-letnim mężczyźnie, który w brutalny sposób znęcał się nad psem. Mężczyzna nie tylko bił zwierzę, ale i odbywał z nim stosunki! Sędzia wydając wyrok zdecydowała się na najwyższą z możliwych kar. 36-latek trafi do więzienia.
W Opolu w ostatnim tygodniu grudnia zapadł wyrok na 36-letnim mężczyźnie. Jarosław G. okrutnie znęcał się nad zwierzęciem, bijąc i gwałcąc własnego psa rasy amstaff! Został skazany na 5 i pół roku więzienia.
Mężczyzna torturował psa
Nikt o niczym by nie wiedział, gdyby nie pewna 22-letnia kobieta, która przypadkiem zauważyła mężczyznę bijącego psa przed sklepem spożywczym. Mocno zaniepokojona, niezwłocznie zgłosiła sprawę na policję.
Cała sytuacja miała miejsce w lipcu. Funkcjonariusze odebrali mężczyźnie poszkodowanego amstaffa. Mężczyzna groził kobiecie, która zgłosiła sprawę, że ją zabije. To stwierdzenie zaostrzyło wyrok sądu, który później na nim zapadł.
Stan psa nie był najlepszy. Wyraźnie było po nim widać, że był regularnie bity. Co gorsza, odkryto u niego także rany wokół odbytu. To mogło świadczyć tylko o zoofilii i gwałtach dokonanych na czworonogu.
Prokuratura postawiła oskarżonemu zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. 36-latek bił swojego psa, straszył go i obcował z nim płciowo.
Wyrok za znęcanie
W grudniu zapadł ostateczny wyrok sądu na mężczyźnie. Jarosław G. został skazany na 5,5 lat więzienia. Nałożono na niego także zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt przez 15 lat oraz zakaz zbliżania się do kobiety, której groził - również przez 15 lat. W przypadku jego złamania wróci do więzienia.
- Jeden z biegłych stwierdził, że zoofilia nie jest tylko nieszkodliwą perwersją, ale zadawaniem psu niewyobrażalnego cierpienia, które może zakończyć się śmiercią zwierzęcia - mówiła sędzia Amanda Leśniewska, uzasadniając nadany wyrok. - Ma pan tendencję do krzywdzenia osób słabszych, czego przejawem było znęcanie nad swoją matką. To krzywdzenie jest wpisane w pana cechy charakteru.
Obecni na sali sądowej byli przerażeni sytuacją, która miała miejsce. Nawet Paweł Mehl, adwokat, który reprezentował Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Opolu, przyznał, że nigdy wcześniej nie spotkał się z zoofilią.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt:
- Agnieszka Woźniak-Starak przegrała walkę w sądzie. "Poniosło mnie"
- Jak bawić się ze szczeniakiem? 5 wskazówek pomocnych w rozwoju psa
- Najdroższy pies na świecie kosztował majątek. Dlaczego ludzie wydają fortunę na rasowe psy?
źródło: wiadomosci.wp.pl
Następny artykuł