Koty dla alergików. 5 najlepszych ras, które nie wywołają uczulenia
Koty dla alergików cieszą się w ostatnim czasie dużą popularnością. Niestety niektórzy miłośnicy mruczków wybierając pupila, muszą brać pod uwagę nie tylko wielkość, umaszczenie i charakter zwierzaka, ale także to czy ich sierść i ślina uczulają. Poniżej prezentujemy zestawienie 10 najpopularniejszych ras takich futrzaków.
Koty dla alergików to zwierzęta, których sierść i ślina pozbawione są alergenów. Do objawów uczulenia na mruczka należą między innymi swędzące podrażnienia skóry po kontakcie z nim czy trudności z oddychaniem i duszności przy długotrwałym przebywaniu w pomieszczeniu pełnym ich włosia. Ich nasilenie może różnić się w zależności od wielu czynników, takich jak poziom wrażliwości organizmu na alergeny, czy długość sierści zwierzaka.
Jamnik, który wygląda jak ciastko z czekoladą. Jego bajkowy wygląd zapiera dech w piersiachCzytaj dalejKoty dla alergików - 5 najpopularniejszych ras
1. Kot Rosyjski niebieski krótkowłosy - Ta rasa należy do najpopularniejszych niealergizujących odmian tych zwierząt. Ceniona jest za przepiękną sierść przybierającą niebieskawo-szare odcienie. Cieszy się także opinią rasy niezwykle towarzyskiej, lubi pieszczoty i fizyczną bliskość z ludźmi, choć dobrze znosi samotność.
By upewnić się, że nie wystąpi na niego reakcja alergiczna, warto zadbać o to, by jadł wysokiej jakości karmę. Raczej nie należy wypuszczać go na zewnątrz, lepiej czuje się w pomieszczeniach niż na świeżym powietrzu. Ceny takiego zwierzaka zazwyczaj oscylują w okolicach 2,5 tysiąca złotych.
2. Devon Rex - Rasa ciesząca się opinią w ogóle nieuczulającej. Ze względu na krótką sierść i rzadkie linienie polecany jest także osobom, które przed posiadaniem zwierzaka powstrzymuje troska o porządek w domu. Jest niezależny i bardzo inteligentny, jednak mocno i szybko przywiązuje się do swoich opiekunów.
Za jego jedyną wadę uznać możemy cenę, decydując się na niego, musimy liczyć się z wydatkiem minimum 3 tysięcy złotych, najdroższe potrafią jednak kosztować nawet więcej niż 6 tysięcy.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Kot wrócił do domu brudny. Dziewczynka wsadziła go do pralki i włączyła ją, finał był porażający
2. Tragedia: rolnik zabity przez maszynę. Michał umierał na rękach kuzyna
3. Od soboty kolejne zmiany w obostrzeniach. Zoo wydało ważny komunikat
3. Cornish Rex - Bardzo podobny do swojego kuzyna, którego opisaliśmy powyżej. Uwielbia wspólne zabawy i psoty, z tego względu poleca się go rodzinom z dziećmi. By nie uczulał, warto zadbać o częste kąpiele. Jego skóra stosunkowo szybko się przetłuszcza.
Zakup rasowego Cornisha to wydatek około 2,5 tysiąca złotych.
4. Sfinks - Choć nie ma sierści, może czasem wywoływać reakcję alergiczną. Jego skóra, podobnie jak w wypadku Cornish Rexa pokryta jest warstwą łoju, który może uczulać. Ślina także zawiera niewielkie ilości alergenów. To bardzo przyjacielskie zwierzaki, które oczarują każdego miłośnika kotów.
Podobnie jak w wypadku opisanej wyżej rasy, niezbędne będą częste kąpiele. Jak większość rasowych kotów, sfinks kosztuje niemało. Jego cena to około 3 tysięcy złotych, jednak niektórzy hodowcy mogą policzyć więcej za mioty zwierzaków wystawowych.
5. Kot jawajski - Ten piękny zwierzak o nietypowym wyglądzie nie ma podszerstka - warstwy futerka znajdującej się pod okryciem wierzchnim. Cieniutka warstwa włosia na ciele kota nie powinna uczulać. Mruczki tej rasy za bardzo aktywne, uwielbiają wspólne zabawy i spacery z właścicielem.
Koszt takiego zwierzaka to około 2 tysięcy złotych, jak na kota rasowego nie jest to wygórowana cena.
ZOBACZ TAKŻE:
- Kot z ludzką twarzą. Kobieta pokazała zdjęcie swojego pupila, ludzie są poruszeni
- Nowe, drakońskie kary za brak maseczki. Prezydent Andrzej Duda zadecydował
- Przygarnęła dzikiego lwa, zdjęcia zwierzęcia i jej córki wywołują dreszcze. "Nie do wiary, jacy byliśmy głupi"
- Na 30 metrach kwadratowych mieszkały 164 psy. Szczegóły są porażające
- Matka z córką usłyszały piszczenie ze śmietnika. Zajrzały do środka i potwierdziły się najgorsze obawy
- Wyprawa na Księżyc niewątpliwie była niebywałym wyczynem. Jedno nagranie sprawia jednak, że trudno powstrzymać śmiech
- Najgorszy błąd podczas gotowania ziemniaków. Jego skutki są prawdziwym koszmarem
źródło: fajnyzwierzak.pl
Następny artykuł